Wczoraj był prawdziwy atak wiosny. Spędziliśmy go w Sokolikach: http://pl.wikipedia.org/wiki/Sokolik.
Wykręciłem rolkę Fuji Reala 100 i podziwiam odbitki - piękne kolory, zdjęcia ostre jak brzytwa. Nie mam jak pokazać - skaner w naprawie.
Powiem jedno - nic tak nie cieszy jak fotografia na papierze - żadne blogi, flickry, publikacje w wirtualnej rzeczywistości.
Założyłem teraz b+w. Wybiorę się do ciemni za jakiś czas.
:-)
Ja już od nie pamiętnych czasów doszedłem do takiego wniosku i fajnie, że są ludzie, którzy powoli wracają do zdjęcia na papierze
OdpowiedzUsuńo ja ale się uzewnętrzniłeś, a może tak założysz drugiego bloga tylko na jakieś przemyślenia ;DDD
OdpowiedzUsuń